piątek, 9 stycznia 2015

Rozdział 2

Stoję oniemiała patrząc na jego przenikliwe spojrzenie. Cała uwaga klasy jest skupiona na mnie. Pierwsze wrażenie, udane. Nie wiem ile czasu tak stoję patrząc na niego, ale on postanowił przerwać milczenie.
-Oto nowa uczennica szkoły, panna Melanie Hunter - zwrócił się do klasy a chłopaki z ostatnich ławek zaczęli gwizdać. - Spokój ! -krzyknął rozdrażniony patrząc na nich gniewnie. - Proszę, usiądź w przedostatniej ławce z Danielle, dobrze ? - uśmiecha się. Przytakuję głową i kieruję się do dziewczyny która delikatnie unosi swą dłoń. Gdy siadam do ławki, zaczynam wyjmować książki i zeszyt. Czuję kopanie w krzesełko więc odwracam się by spojrzeć w niebieskie tęczówki blondyna.
-Cześć jestem Niall - szepcze. - Miło mi cię poznać, Melanie - wyciąga swoją rękę a ja mu podaje swoją. Wymieniamy się uściskami, po czym robię tak z trzema chłopakami,dwoma siedzącymi przed nami i jednym siedzącym z Niall'em. Dowiaduję się, że chłopak o niebieskich oczach i brązowych włosach to Louis, mulat przede mną to Zayn a chłopak siedzący z Zayn'em to Liam. Dziewczyna która musi męczyć się ze mną w ławce to Dani która jest urocza i szybko z nią znalazłam swój własny język.
-Jeżeli skończyliście już, pozwólcie, że się przedstawię - nauczyciel siada na biurku i krzyżuję ręce na piersi - Nazywam się Harry Styles i będę waszym nauczycielem angielskiego w tym roku. Teraz możecie zadać mi kilka pytań - po wypowiedzeniu ostatniego słowa, ręce dziewczyn wystrzeliły ku górze. Dani przewróciła oczami w teatralny sposób a ja nie mogłam powstrzymać się od uśmiechu.
- Annie ? - Odezwał się Styles
- Ile ma pan lat ? - spytała blondynka.
- Dwadzieścia sześć. Julie ?
- Ma pan może żonę lub dziewczynę ? 
- Nie, nie mam - jego zielone tęczówki spojrzały prosto w moje oczy i delikatnie do mnie mrugnął. Co to było ?!

Gdy słyszę dzwonek czuje, że moje ciało przelewa fala ulgi. Gdy pakuje swoje rzeczy do torby zauważam, że wszyscy już wyszli z klasy. To nie wróży nic dobrego... Gdy kładę mój piórnik do torebki ktoś owija swoje ramiona wokół mojej talii i wącha moje włosy. 
- Ślicznie pachniesz - szepczę w moje włosy, odsuwa się ode mnie i zamyka drzwi. Gdy do mnie wraca, przypiera swoje ciało do mojego i zaczyna całować szyję. Odpycham go rękami i biegnę w stronę wyjścia. 
Gdy udaje mi się otworzyć drzwi słyszę
- Jeszcze będziesz jęczała moje imię !
Biegnę do grupki moich nowo zapoznanych przyjaciół. Gdy jestem przy nich oni wymieniają się spojrzeniami a Zayn kładzie swoją dłoń na moim ramieniu.
- Lepiej trzymaj się od niego z daleka - mamroczę Louis opierając się o szafkę 
- On potrafi być niebezpieczny - dopowiada Liam w czasie gdy Malik delikatnie pociera moje plecy.
- Lepiej, żebyś w ogóle się nim nie interesowała - szepcze Niall
- Czemu ? - jąkam się.
- Bo to Harry Styles.

8 komentarzy:

  1. Świetny rozdział.
    Styles to Twoja uczennica!
    Weny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże. Śliczny. kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chce więceej! ;o *,* Zapraszam do mnie: http://dark-story-fan-fiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdzial jest w porzadku tylko mam kilka uwag i rad.
    Moze lepiej bys pisala rozdzialy rzadziej ale dłuższe?Czytajac takie krotkie nie chce mi sie czekac na wiecej bo wszystko jest wiadome.Na twoim miejscu napisalam bym duzo i skonczyla w momencie gdzie bedzie mozna wymyslic kilka wersji i bedziemy ciekawi co Ty wymyslilas.Ogolnie jest ok.→Bells♡

    OdpowiedzUsuń